koszmarów, w ogóle żadnych snów, które by pamiętała. - A ty jak się

  • Radowit

koszmarów, w ogóle żadnych snów, które by pamiętała. - A ty jak się

01 March 2021 by Radowit

trzymasz? - Jestem skonany. Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co stało się zeszłej nocy Czy są... Czy będą jakieś reperkusje? Rip ciągle myślał, że jest współsprawcą morderstwa, Milla przyjmowała punkt widzenia Diaza. To była egzekucja, nie morderstwo. Zresztą zważywszy na profesję Diaza, która polegała mniej więcej na tym, co oglądali zeszłej nocy, może z wyłączeniem przesłuchania, Milla wątpiła, czy w ogóle będzie jakieś śledztwo. - Nie, nie sądzę. Jesteś bezpieczny Chciała powiedzieć mu więcej, ale pamiętała, by nie wdawać się w szczegóły przez telefon. Rip także był ostrożny, przykład Susanny nauczył go, ile może kosztować chwila niefrasobliwości w prywatnej rozmowie. - Spędziłem noc w hotelu. Poprosiłem kolegę, żeby dziś zastąpił mnie w szpitalu. Nie mogłem... Ona prawdopodobnie będzie an43 364 próbowała znaleźć mnie w klinice, bo przecież nie byłem w domu zeszłej nocy Nie mogę z nią jeszcze rozmawiać. Może jutro. Biedny Rip. Jego życie kompletnie się zawaliło, dwadzieścia lat małżeństwa poszło do zsypu, a cały światopogląd rozpadł się na kawałki. Ale nie poddawał się, walczył jak większość ludzi. Milla podjęła szybką decyzję: jeżeli nikt z Poszukiwaczy nie będzie mógł z nią jechać - nie miała pojęcia, czy ktoś wrócił wczoraj wieczorem lub dzisiaj rano - poprosi Ripa. To odciągnie go od Susanny, da czas na otrząśnięcie się z szoku. Choć... Po ostatniej nocy Kosper może już nie chcieć nigdzie jechać z Millą. Nie mogłaby nawet mieć mu tego za złe. Wolałaby kogoś z Poszukiwaczy Musi sprawdzić w biurze, zanim poprosi Ripa. - Jak mogę się z tobą skontaktować? - zapytała. Podał jej numer komórki, a także nazwę hotelu i numer pokoju. Miał zamiar pozostać tam dłużej, ale chciał także zajść do domu (upewniwszy się, że akurat nie ma w nim Susanny) po jakieś ubrania i przybory toaletowe. Po rozmowie z Ripem Milla zadzwoniła do biura. Odebrała Olivia, sądząc po głosie, była półprzytomna. - Żyję - wychrypiała w odpowiedzi na pytanie Milli. - Ale jestem cholernie słaba i nie czuję się zbyt dobrze. Rozmawiałam z Debrą, ciągle rzyga jak kot. - Jak dzisiejsze sprawy? an43 365 - Joann ciągle szuka. Nie wygląda to obiecująco dla dzieciaka, mija już czwarty dzień. Brian powinien wrócić koło szóstej. - Jak mu poszło? - Źle. Milla westchnęła, nie miała ochoty pytać o szczegóły. - Jadę dziś po południu do Roswell, zanocuję tam. Mam nowy namiar w sprawie Justina. Chodzi o kobietę, która najprawdopodobniej fałszowała akty urodzenia porwanych dzieci do celów adopcyjnych.

Posted in: Bez kategorii Tagged: zbigniew boniek z żoną, nagi pies, sukienka na zabawe karnawałową,

Najczęściej czytane:

na. ...

- Należało przynajmniej dać mu szansę! Byłeś bezlitosny. - Po co się fechtował akurat ze mną? - Alec wzruszył ramionami. - O rety, Knight. - Rush parsknął śmiechem. - Przecież to tylko sport! ... [Read more...]

ego matki. Była ...

piękną kobietą, przeszło dwa razy starszą ode mnie. Fascynowała mnie, muszę przyznać. Wszedłem tam, w środku było pusto. Od razu zapomniałem o kolegach. Grzebałem właśnie w komodzie w jej koronkowej bieliźnie, kiedy nagle usłyszałem głosy. Drogę odwrotu miałem ... [Read more...]

ż ona śpi! ...

- Znasz ją? - spytał Alec. - Nigdy jej nie widziałem - odparł Drax. Odsunął pozostałych, przyklęknął koło dziewczyny i zbliżył latarnię tak, że mogli dojrzeć subtelne rysy. - Co za ślicznotka! ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 autolak.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste