Zaprotestowała, kiedy wstał z sofy, ale tylko się zaśmiał. Zdjął jej suknię przez głowę

  • Radowit

Zaprotestowała, kiedy wstał z sofy, ale tylko się zaśmiał. Zdjął jej suknię przez głowę

15 May 2022 by Radowit

i rzucił ją na podłogę. Stała przed nim w samej bieliźnie i patrzyła, jak przesuwa po niej wzrokiem, zatrzymując go na biodrach i piersiach. Potem wrócił spojrzeniem do twarzy. - Zdejmij bieliznę - poprosił. Zaczęła oddychać szybciej, gdy spostrzegła, że znowu wpatruje się wygłodniałymi oczami w jej piersi. Spojrzała w dół i zobaczyła wyraźnie rysujące się pod cienkim materiałem halki stwardniałe brodawki. W pierwszym odruchu chciała się zasłonić, ale zaraz uświadomiła sobie, jakie wrażenie robi na nim ten widok. - Ty też się rozbierz - powiedziała. Gdy bez słowa spełnił jej życzenie, zdumiało ją, jaką ma nad nim władzę... przynajmniej tej nocy. Zrzucił frak i wziął ją w ramiona. Z westchnieniem uniosła się na palcach, domagając się pocałunku. - Mogłeś wyjść z balu z każdą z obecnych na nim dam - stwierdziła, wyciągając mu koszulę ze spodni. - Dlaczego akurat ja? Stara panna, guwernantka o zaszarganej reputacji? - Pragnę tylko ciebie. - Zdjął koszulę. - Wszyscy ci idioci, z którymi tańczyłaś, też cię pożądali. Dlaczego ja, Alexandro? Przesunęła dłońmi po nagim, gładkim torsie, twardych mięśniach, ciepłej skórze. Nie kocham ich, omal jej się nie wyrwało. - Nie ufam im. - A mnie ufasz? - zapytał ochrypłym głosem, oderwawszy usta od jej ramion i szyi. Zamknęła oczy. - Tak, mimo że nie chcę. - Panna Gallant sama idzie przez życie, tak? Próbowała odczytać wyraz jego twarzy, ale dostrzegła jedynie ciekawość i pożądanie. - Panna Gallant doszła do wniosku, że to najlepszy sposób, żeby przez nie przebrnąć. Powoli zsunął z jej ramion wąskie tasiemki. - Ale nie dzisiaj - mruknął. Potrząsnęła głową. - Nie dzisiaj. Halka z. szelestem opadła na podłogę. Alexandra została w samych pończochach i butach. Spodziewała się, że Lucien ją obejmie, tymczasem on ukląkł przed nią i zdjął jej buty. Miał wprawę w rozbieraniu kobiet, bo każde jego dotknięcie było pieszczotą. Kolana się pod nią ugięły. Wbiła palce w jego nagie ramię, żeby utrzymać równowagę, kiedy ściągał jej pończochy. Niewiele brakowało, żeby zemdlała, lecz żałowałaby później każdej chwili. - Co miała na myśli lady Victoria, mówiąc, że nie powinnaś znowu uciekać przed Virgilem Rettingiem? Alexandra zmarszczyła brwi. - Nie chcę o tym rozmawiać. Zaśmiał się. - To jedyny moment, kiedy mogę być pewny, że wydobędę z ciebie odpowiedź. - Wstał i pocałował ją namiętnie. - Powiedz mi. - Jakieś dwa lata temu, zanim przyjęłam posadę u lady Welkins, natknęłam się na niego w Bath - wyrzuciła z siebie pospiesznie, żeby niepotrzebnie nie tracić czasu. - Byłam taka zła, że widzę go zdrowego i bogatego, i zadowolonego z życia, że zrezygnowałam z pracy i czym prędzej wyjechałam, żeby na niego nie patrzyć. - Rzeczywiście jego widok może wywołać niestrawność - zgodził się Lucien. Obszedł ją wolno, pieszcząc przy tym ramiona, plecy, pośladki i brzuch. O dziwo, nie czuła się zawstydzona albo wystraszona. Pod jego dotykiem jej ciało ożywało, pragnęło czegoś więcej. - Pocałuj mnie - szepnęła. Uśmiechnął się i spełnił prośbę. Ujął w dłonie jej piersi i przez chwilę je drażnił, zadając im rozkoszne tortury. Potem schylił się i musnął brodawki językiem, potęgując jej podniecenie. Zadrżała i wplotła palce w jego włosy. - Lucienie.

Posted in: Bez kategorii Tagged: konturowanie twarzy na mokro, bezdzietne gwiazdy, nagi pies,

Najczęściej czytane:

Lekarz wyprostował sie, wyłaczył swiatełko i skrzy¿ował

rece na piersi. - Prosze mi opowiedziec o sobie. O rany. Musi pomyslec. Pogrzebac gdzies bardzo głeboko. ... [Read more...]

Alex. Przyjade w ciagu tygodnia. Mo¿esz sie zgodzic na moje

warunki albo nie. - Właczył ssanie i nie czekajac na odpowiedz, przekrecił kluczyk w stacyjce. Dodge zakrztusił sie, zadr¿ał i w koncu zapalił. ... [Read more...]

coraz lepiej, odkad wyszła z tej przekletej spiaczki. Zakreciła

wode, siegneła po recznik i w tej chwili nagły przebłysk wydobył z jej pamieci wspomnienie innego miejsca i czasu. 116 ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 autolak.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste